piątek, 22 października 2010

nie wiem.
po przekroczeniu progu domu jakiś mroczy hardcorowy klimat muzyczny mnie bierze.
ostra wybuchowa mieszanka.

/na szczęście im dalej tym lżej a Stealpot niesamowity!!!!! :))

/Prelapse - Alarms/


/Prelapse & John Zorn - Cold/


/Stealpot - Jazzcore in the Rock Opera/


/Stealpot - Silence of Nowhere/


/Jon Madof/


/ 5 postów na stronę i pocięłam archiwum tygodniami.
Tak będzie szybciej się ładować, no i można całkiem zginąć w tym blogu.
Żałuję, że od początku nie robiłam etykiet, nie grupowałam wszystkiego gatunkami.
Nie wiem jak bym miała się do tego teraz zabrać.