sobota, 26 marca 2011

/Husky - Else/


<-- Mam od 24h prawdziwą obsesję na punkcie tego kawałka..
Noo.. To coś więcej niż polskie downtempo, trip-hop. W tym kawałku elektronika rozwala mnie. Niesie daleko..

/Głowa mi pęka.
Wczoraj w 1500m set DJski połówki z The Knife - Oni Ayhun`a. /Zaczął się ok 3:00.
A wcześniej Squot Elba. Gdzie znajomy grał.
/nie dotarłam na (na bank wspaniały) chillwave do OSIRu, gdzie grał inny mój znajomy..
/a propos Elby - takiego hardcoru w Wawie nie zaznałam, jak żyję. Nawet w snach..
Nie wiedziałam, że istnieją w Warszawie takie miejsca... Jak wyjęte z berlińskiego undergroundu?? Lekko przerażające.

/odwołali mi w ogóle wczorajszy koncert The Herbaliser...

i nie poszłam na urodziny mojego przyjaciela. prawnika. co to jednak jest najbardziej sprawnym muzycznie prawnikiem jakiego znam. /nie dorastam mu do pięt.
źle zrobiłam. że nie poszłam.

Były rezydent sopockiego Sfinxa chce uczyć mnie robić muzykę.
Czy mam się bać? :))))))

Ta dziwna noc mi bardzo dużo uświadomiła.

Przede wszystkim przypomniałam sobie, że ja wcale nie lubię imprezować.
Że jestem dziecko spokojnej troski, co woli siedzieć w domu i słuchać muzyki.
Leżeć w łóżku i czytać Hegla. / to niepojęte.

Dwa. Że za dobrze się prowadzę na takie zabawy.

/chyba się przekimam jeszcze. bo do biblioteki.. /to choć ze 20 minut się prześpię jeszcze..

??Macie jakąś fajną muzykę
coś bym zarzuciła /..

apdejt 10:53

???a może właśnie to nieprawda..
Może właśnie mi się podobało

???

środa, 23 marca 2011

Wypuściłam dziś następujące pozycje do nowego numeru (ale chyba wszystko Wam już puszczałam ostatnio?)/Podobno wyszły lepiej niż to co dotychczas.. /Coż. Nigdy nie twierdziłam, że umiem pisać recenzje.. Ja tylko kocham muzykę. /i tak jak ktoś dziś maksymalnie zmieszał mnie z błotem za felieton /jakiś porąbany czytelnik/ a co miałam mu mówić, że napisałam ten "felieton" bo na tydzień przed drukiem ktoś dał ciała i nie było felietonu, to napisałam, poświęciłam się? No i trzeba mieć poczucie humoru przecież... taak?/No więc jeden z lepszych DJów w Wawie rozpływał się nad moim zestawieniem komuś, zupełnie mnie nie znając.. /miło... /ale ja nie o tym. ->

Destroyer – Kaputt
Merge, 2011
5 gwiazdek

Nicolas Jaar - Space Is Only Noise
Circus Company, 2011
5 gwiazdek

Tim Hecker - Ravedeath, 1972
Kranky, 2011
4 i pół gwiazdki

Nostalgia 77 - The Sleepwalking Society
Tru Thoughts, 2011
4 gwiazdki

Arms And Sleepers - Nostalgia For The Absolute
Expect Candy, 2011
5 gwiazdek

Austin Peralta - Endless Planets
Brainfeeder, 2011
5 gwiazdek

/Dziś na tapecie cały dzień Skala - Mathiasa Eicka. /i The Contemporary Noise Sextet. Wstyd przyznać, ale mimo, iż nowa płyta TCNS jest niezła, nie mogę jej zmęczyć, ponieważ kiedy tylko wchodzę w tę produkcję, przypomina mi się ich poprzedni krążek, który jest jednym z moich ulubionych, więc wyłączam nowy, i wlewam stary.

Skala jest piękna. W kilku miejscach zawadzają mi saksofony. Wolę Eicka samego.
i w kilku miejscach jest sam (w sensie - bez saksofonów) <- no to wtedy odlot pełen..Jutro Jaga Jazzist z Eickiem na trąbce, w Poznaniu. a ja pomimo wyraźnych deklaracji nie wybieram się... :/ (wolę o tym nie myśleć..)Coś powinnam puścić Wam. sobie. zanim pójdę prać / północ to moja stała godzina na pranie.Na co macie ochotę?/trochę jak stary dobry Archive /za czasów kiedy jeszcze był Walker.. ->

/KURT VILE - in my baby's arms/


dobranoc

poniedziałek, 21 marca 2011

Pierwszy dzień wiosny??

Stan apelacji: 1/3. Ale merytorycznie to 80%, więc może jutro rano jeszcze zdążę.
Stan recenzji płytowych: 6 /ale coś krótkie. Nie mam czasu.
Stan drugiej apelacji: 0 / bo to nie miała być apelacja, tylko opinia prawna.
/na szczęście łatwa i prawie zrobiłam, z głowy - przekształcenia spółek mam w głowie.

Chętnie bym z Wami o czymś pogadała.
Mam ochotę porozmawiać. ale chyba już późno.

/James Blake - Limit To Your Love/


Pusto tu jakoś ostatnio..

/Dacie wiarę, że mój kuzyn wymyślił, że mi zrobi portal muzyczny??
Ma ochotę się pobawić w robienie stron, bo coś tam potrafi.
Niezłe? /Jestem na etapie wybierania domeny.. :)))))

miłego czegokolwiek :)