sobota, 13 lutego 2010

Bardzo spokojna sobota :)

/Ukiyo-E/


/Kawabata Makoto - Tai/


/AMT & The Melting Paraiso UFO: Pink Lady Lemonade/

piątek, 12 lutego 2010

piątek wieczór

potrzebuje czasem spedzic weekend samotnie.
to mnie bardzo uspokaja.

/dzis niezwykle spojna playlista/ //tak sie dzis mam//

/This Will Destroy You - Burial On The Presidio Banks/


/God is an Astronaut - All is Violent, All is Bright/


/Mono - Follow The Map/


/Mono - Burial At the Sea/


/Crippled Black Phoenix- Whissendine/


/Crippled Black Phoenix - 444/


/Caspian - Moksha/


/Caspian - The Raven/

czwartek, 11 lutego 2010

BIFOR KONCERTOWY

wlasnie odpalam plyte. a tutaj daje z niej my fave, ktory juz raz podrzucilam. ale komu bedzie sie chcialo szukac postu sprzed 3 tygodni :))

/ten kawalek nigdy sie nie znudzi. nigdy. nikomu chyba/przypominam, ze jest w to w mojej ocenie najpiekniejszy kawalek jazzowy na swiecie. nikt mnie nie przekona, ze jest inaczej.. :P



/to bedzie absolutnie cudny wieczor :))))))))))))))))))))
/ dotąd udalo mi sie slyszec ten projekt 4 razy w ciagu 2 lat /

apdejt 1:26

/koncert EXTRA. ale JakOnMoglMiToZrobic..
Zeby Sfery Szeptow nie zagrac. czuje sie niespelniona.
chyba sobie puszcze na noc.
czekalam czekalam.. caly koncert czekalam. prawie 3 godziny. i nic.

a tak w ogole..

/to nic nie powiem/ lepiej nic./

:)

środa, 10 lutego 2010

BONUS TRACK na dziś

/na specjalne zamowienie Slawka. ktory domagal sie solowki gitarowej/
/choc kawalek jest Alka. i zawsze dla Alka. to dlatego, ze po prostu ten numer nalezy do niego :)))))))))/

IMMISJE TERPENTYNOWE bez wina i papierosów. i bez jazzu. / wyjątkowo :)

Afirmacje.

/mala zmiana klimatu. troche juz zatesknilam do indie rocka/
/nie moge sie zdecydowac ktory kawalek najbardziej mi podchodzi.. :) /

/Ed Harcourt - She Fell Into My Arms/


/Beggars - The Future/


/Air Traffic - Charlotte/


/że nie poszlam na koncert dzis wedlug swojej rozpiski? no nie poszlam.
a co, musze? Ja nie moge wiecej niz 3, 4 koncerty tygodniowo, bo to juz choroba.
poza tym nie mam na to sil.
jutro.
sobota.
moze piatek..
:)))))))

jutro Alchemik - Grzech Piotrowski i Pawel Kaczmarczyk w moim najukochanszym projekcie :))
w sobote Little Dragon :)) /nigdy bym sobie nie podarowala/

w przyszlym tygodniu 3 koncerty. i zadnego nie odpuszcze :) co jeden to lepszy :))

/pomyslec, ze nie zawsze tak jest..
/Kiedy nie ma sezonu koncertowego, chodze duzo do kina :))) /

wtorek, 9 lutego 2010

Muzykoterapia plus

/strasznie dzis jestem jakas spieta. martwie sie wszystkim.
bez sensu/

/na pozor malo spojny dobor utworow. rozne style i klimaty. jednakze w tej kolejnosci wchodzi swietnie. mozna plynac z nurtem../

/tak od dzis bede pisac co puszczam, zgodnie z sugestia jednego milego Pasazera :)

/Etro Anime - Let It Go/


/Wyclef Jean ft. Norah Jones - Any Other Day/


/UNKLE - Hold My Hand/


/nie jestem dzis zbyt rozmowna :) /

XX

nigdy nie wiesz co Cie spotka na koncercie.
nigdy youtube, telewizja, nawet plyta nie powiedza Ci co Cie spotka.
to nie to samo, co na zywo.

najlepszy perkusista ever - Onno Govaert. Holender.
zwalil mnie z nog. nigdy czegos podobnego nie widzialam. nie slyszalam.

a ja w niedziele ide na perke :) moj facet wrocil z Peru. i jedziem z bebnami :))
/apdejt - prostuję: "moj facet od perkusji" - ale sie juz narobil przez noc raban.
ze ukrywam faceta!!/

patrzac dzis na tego Holendra rozmarzylam sie znowu nad kupnem perkusji.
ale gdzie ja bym ja wstawila.. gdzie ja bym ja trzymala..

to takie dzis byly rozmowy. bo na koncert poszlam z muzykiem :)
ktory wlasnie szuka nowej salki na trzymanie swojego sprzetu. i mysli, ze ja mu w tym pomoge..

/ten duet naprawde mnie wzial :))
/pierwszy raz zapuszczam tutaj dwa razy ten sam kawalek. w dodatku z odstepem jednodniowym. wiec dam Wam wersje LIVE :))))) /ze niby cos innego troche/
ta piosenka molestuje mnie od rana.. caly dzien. i nawet teraz../ kiedy juz caly jazz ze mnie zlazl/



/nienawidze sie nie wysypiac.
dlatego zwykle jednak spie. no nic. ale warto bylo.
a Grzech jak zwykle dal czadu :)) Dziekuje :))
/bo cos czuje, ze tu wpadasz :))))))/

dobranoc

niedziela, 7 lutego 2010

Przyjmijmy, że nie skręcam / tylko moje upodobania się rozszerzają ostatnio :P

Z cyklu KAPRYSY MUZYCZNE/ a może z cyklu Niedziela (zapomniałam, że niedziela:)



/ale wypasiony zespol. ten ponizej!!!!/





/cudowny duet/



/3 koncerty jazzowe jednego wieczora - co to dla mnie. /no dobra. 2 i pol :)
uwielbiam robic rezerwacje na jam session o polnocy :))
Na Saksoforcie - przekimalam sie na wygodnym ramieniu mojego sasiada.
Zdecydowanie nie moj desen./ super, ze w Tygmoncie nie ma juz w weekendy tych obrzydliwych imprez tanecznych, tylko wrocil jazzik.. Po takich jazzowych biforach dopiero mozna uderzyc w miasto na balety. od 2 w gore :) /po 3 koncertach. a co :)

/na White Lies nie ide. mam inne sprawy. w zasadzie wcale nie zaluje/