/zdecydowanie tesknie za moim eks blogiem.
gdzie moglam robic co chce, pisac co chce.
nie miec zadnych hamulcow.
To bylo fantastyczne. tyle lat.. 7
teraz sie czuje debilnie jak sobie pojade..
Wszystko jest takie na powaznie.
a przeciez luz
przymrozenie oka.
ale nie.
bo kto to przeczyta
bo sobie pomysli to
bo sobie pomysli tamto
mam w ogole jeden plan na najblizsze dni.
stanowczy. choc dla mnie trudno wykonalny.
odpuscic.
wyluzowac sie.
nie martwic sie caly czas. wszystkim.
a juz na pewno nie martwic sie wzieciem l4.
i moja goraczka dobijajaca prawie do 39 stopni.
dobranoc..