wtorek, 26 stycznia 2010

Fascynacje/Kombinacje/Rewelacje

Cieszę się, Bi, że wciąż mnie inspirujesz muzycznie :))

/moje związki zawsze były kompatybilne muzycznie,
o czym przekonuję się chadzając na koncerty, gdzie sie nie obroce..
/oj na Radiohead ostatnio był lekko przerażający w swych rozmiarach zlot moich eks ze wszystkich stron swiata i okolic :) /i jeszcze chyba przyjechalam tam z jednym moim eks? a moj owczesny facet dojechal osobno ze swoimi kolezankami/ bilety na koncert kupowalismy pol roku wczesniej kiedy jeszcze sie nawet nie znalismy :)))))))))))/co za zycie:)))))))

/Bi zainspirował mnie dzis na fb do Mashupów, ktore zwykle bardzo mnie nie interesowaly. Mashupy to mixy roznych piosenek robione zupelnie nieoficjalnie oczywiscie/

/to jest odlotowy(!!) przyklad!!/



/ i mimo, ze w glowie mam zupelnie inny temat. /ze moze nie wypada mi specjalnie/ale

zadedykuje Ci ten mashup. /i nie musze komentowac doboru utworow :))
/bo to chyba mashup naszych marzen, a trafilam przypadkiem, wiec co zrobic!!/

/tak wiesz - ze tego Pattona. za System of a Down. albo nawet bez okazji :)

/mam pewne zastrzeżenia do tej kompilacji. ale już nie przesadzajmy :)/



mam dzis oblednie luksusowy humor :)

/i własnie robię sobie grzańca :)))

/chyba musze porzucic marzenia o PL znakach na Koncertowniku, bo Blogspot nie pozwala mi wpuszczac czesci liter, i pisze jakimis lamancami/

/aaa i TATO /Ojciec mi jak bum cyk cyk zaglądal przez ramię w weekend jak bylam u nich../a wczesniej bezmyslnie chlapnelam, ze zalozylam sobie bloga muzycznego/
TATO - jesli wpadles na moj Koncertownik - to musisz wiedziec, ze ja czasem troche bede jednak przeklinac /choc nie miesci Ci sie to w glowie/ Musze czasem pisac bzdury. naprawde musze :)))
Bo to wlasnie o to chodzi. ma byc spontan. maja byc bzdury. ma byc wszystko co mi gra
w uszach. w glowie. na tym polega moje skromne blogowanie od lat.
i ten blog rowniez bedzie taki. Troche inny, ze raczej o muzyce, ale tez nie do konca. To zasada nie do zlamania. Cenzury nie ma i nie bedzie. Cenzura zabija klimat. Zabija zabawe!
:)

/i oczywiscie wybaczysz mi, ze jako Pani Mecenas popelniam takie rzeczy/
choc mam wciaz nadzieje, ze Cie tu nie ma. i jeszcze wbije sie w weekend, i przeswietle Ci komputer :)))))) ostrzegam :)