środa, 23 marca 2011

Wypuściłam dziś następujące pozycje do nowego numeru (ale chyba wszystko Wam już puszczałam ostatnio?)/Podobno wyszły lepiej niż to co dotychczas.. /Coż. Nigdy nie twierdziłam, że umiem pisać recenzje.. Ja tylko kocham muzykę. /i tak jak ktoś dziś maksymalnie zmieszał mnie z błotem za felieton /jakiś porąbany czytelnik/ a co miałam mu mówić, że napisałam ten "felieton" bo na tydzień przed drukiem ktoś dał ciała i nie było felietonu, to napisałam, poświęciłam się? No i trzeba mieć poczucie humoru przecież... taak?/No więc jeden z lepszych DJów w Wawie rozpływał się nad moim zestawieniem komuś, zupełnie mnie nie znając.. /miło... /ale ja nie o tym. ->

Destroyer – Kaputt
Merge, 2011
5 gwiazdek

Nicolas Jaar - Space Is Only Noise
Circus Company, 2011
5 gwiazdek

Tim Hecker - Ravedeath, 1972
Kranky, 2011
4 i pół gwiazdki

Nostalgia 77 - The Sleepwalking Society
Tru Thoughts, 2011
4 gwiazdki

Arms And Sleepers - Nostalgia For The Absolute
Expect Candy, 2011
5 gwiazdek

Austin Peralta - Endless Planets
Brainfeeder, 2011
5 gwiazdek

/Dziś na tapecie cały dzień Skala - Mathiasa Eicka. /i The Contemporary Noise Sextet. Wstyd przyznać, ale mimo, iż nowa płyta TCNS jest niezła, nie mogę jej zmęczyć, ponieważ kiedy tylko wchodzę w tę produkcję, przypomina mi się ich poprzedni krążek, który jest jednym z moich ulubionych, więc wyłączam nowy, i wlewam stary.

Skala jest piękna. W kilku miejscach zawadzają mi saksofony. Wolę Eicka samego.
i w kilku miejscach jest sam (w sensie - bez saksofonów) <- no to wtedy odlot pełen..Jutro Jaga Jazzist z Eickiem na trąbce, w Poznaniu. a ja pomimo wyraźnych deklaracji nie wybieram się... :/ (wolę o tym nie myśleć..)Coś powinnam puścić Wam. sobie. zanim pójdę prać / północ to moja stała godzina na pranie.Na co macie ochotę?/trochę jak stary dobry Archive /za czasów kiedy jeszcze był Walker.. ->

/KURT VILE - in my baby's arms/


dobranoc