poniedziałek, 14 marca 2011

2008-09-14 16:09:17

Zamykam oczy
i stoję znowu w Wuhlheide Kindl-Buhne
w 30.000 amfiteatrze otoczonym lasem..
ale tym razem nie ma nikogo.
tylko ja.
a na scenie Thom. z gitarą.
sam.
jest jesień..

maluję dzisiaj..
jest niedziela..
piękna spokojna niedziela..
w środku mi dziś tak jak w akapicie powyżej.
jak w tym klipie poniżej, na który musicie wcisnąć PLAY.
to nic, że nie jestem w Berlinie.
a Thoma nie ma.
on jest we mnie.

jakiż ładny dzieciak wygrał dziż formułe1.
Paweł leci znowu do Chin. jeszcze nie wyleciał,
a już za nim tęsknię. już sie pożegnaliśmy.

dzisiaj nic mnie nie obchodzi.
ani co będzie jutro.
ani co jest dobre.
co jest właściwe.
nic.
nikt.

jest tylko Thom.
liście lecą z drzew..
i czuję zimny wiatr na moich policzkach..
słonce prześwituje przez drzewa..

...

obraz się zaciera.
znika.
powoli rozmywa sie..

rozpływam się w powietrzu..
w muzyce..
w jego głosie.


/Radiohead Thom Yorke Reckoner acoustic 2008/