wtorek, 7 września 2010

dzisiaj będzie dziwnie? /im dalej tym dziwniej.. :))))) -->

/Lali Puna - Remember/


/Superpitcher - Happiness/


/Apes & Androids - Radio/


/Plastique Noir - Creep Show/


/Apparat - You Don't Know Me - Octane/


/kupiłam dziś sobie bilety na The Whitest Boy Alive na 23 września do Fabryki Trzciny. Cieszę się jak małe dziecko :)))
Ostrzegam - w Empikach kończą się bilety.
Na wokalu proszę Państwa Erlend Øye - z Kings of Convenience.
Geniusz. Geniusz. Cudowny Geniusz. W lipcu Erland dostarczył mi jeden z najlepszych koncertów w życiu..

/The Whitest Boy Alive - Burning/


/zostało około 25 biletów na Marszałkowskiej. 1 sztuka 70 zł.

/BTW
W zeszłym tygodniu chodziłam po Trafficu..
doszłam do bileterii... i oniemiałam. UNKLE gra 18 września w Warszawie!!!!
Podskoczyłam!!! Już prawie kupiłam bilet na miejscu, dzwoni telefon. Moja siostra..
Moja siostra mówi, że 18 września mamy ślub kuzyna - ślub, który był odwołany w czerwcu..
Mina mi rzednie. Którego, czy mogłabyś powtórzyć?
18?

......

No nie wierzę.
Wszystko sobie wyobrażam.
tylko nie ślub../i to z weselem poza miastem. i wszystko w dziwnych godzinach.

/tak naprawdę we wrześniu to The Whitest Boy Alive, UNKLE i Ladytron są dla mnie ważne. Resztę mogę opuścić, mogę pójść. Wszystko jedno. Czy Garbarek. czy cokolwiek.
/ogromny wysyp koncertów, nie? Jestem załamana..
Ciężko po prostu sobie czegoś odmówić. a przecież koncerty to nie wszystko.