sobota, 5 czerwca 2010

Nooo.... Usnęło mi się wczoraj w środku pisania posta, i to nawet na trzeźwo :)

/sluchajac teraz Moby`ego dochodze do wniosku, ze wcale go dobrze nie znam. Ze chce poznac go lepiej/

/Moby - Isolate/


/lawirowanie miedzy roznymi gatunkami moze okazac sie zgubne. szczegolnie jak wciaz nie kontaktuje. Ale ja czuje, ze tak bedzie dzis dobrze :D

/God is an Astronaut - The End of the Beginning/


dobrej soboty Wam zycze :D