Niepojete jak latwo zmieniam klimaty.
Wyszlam dopiero co z Synagogi. z koncertu piesni religijnych - mix jazzu, z muzyka klezmerska i orientem. z Trzaska na saxie /Trio Mizrachi - Roginski/Trzaska/Zerang
/koncert absolutnie swietny i bardzo poruszajacy. odlecialam totalnie../
w ogole dawno nie mialam takiej jazdy, zeby muzyka mnie tak zainspirowala.
mialam ochote wyskoczyc z tego koncertu, pobiec do domu i malowac do niedzieli.
/realia sa takie niestety, ze dobilam do domu i padam na pysk, mowiac bardzo obrazowo. /o malowaniu mowy nie ma, jutro praca. /ale moze w weekend... ech..
no wiec mowilam o zmiennych nastrojach???
bo wchodze do domu i w glowie mi ...
/no i zanim doszlam do wyslij wcisnij publikuj czy jakos tak
to wszystko pokasowalam i wrzucam cos zupelnie INNEGO :))))))))))
/NIEZIEMSKIE. I W DODATKU jest tam nawet.. MARTINA!! /
/Gorillaz - ALL ALONE (feat. Arcueid as Martina Topley-Bird)/
Dobrej nocy / juz nie kontaktuje