Chyba nie będę już nikomu składać tutaj życzeń, bo przecież wszystkim już życzenia złożyłam??
Wybaczycie mi, że będzie jazz? Nie umiem zmusić się do czegokolwiek Świątecznego, o tej porze.
/Jim Dvorak, Neil Metcalfe, John Edwards, Dave Fowler/
/Yosuke Yamashita Trio 1972/
/Peter Brotzmann quartet - warsaw 1974/
/Medeski Martin and wood - Asaliah - Zaebos: Book of Angels/
/Mufgar - Marc Ribot - Asmodeus - Book Of Angels Volume 7/
:)))))))) ->
/Jamie Saft Trio - Beleth/
:)))))))))))))))) ->
/Fufiel - Masada String Trio/
/Cordâme - Terre arable/
/i coś innego.. ->
/David Sylvian - Orpheus/
usypiam..
sobota, 25 grudnia 2010
tytuł zawsze idzie na końcu / 3 kawałek od dołu. przynosi ulgę myślom. milionom myśli. o pracy. i życiu. /zamykam oczy
Etykiety:
acid jazz,
ambient,
experimental,
klezmer jazz