/Yann Tiersen - Asches/
/Yann Tiersen - Chapter 19/
/David Sylvian - Some Kind Of Fool/
/Nils Frahm - It Was Really Really Grey/
/Danny Norbury - Speak Memory/
/Rafael Anton Irisarri - These Red Winters/
Max Richter - November/
/Pantha du Prince - Saturn Strobe/
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą singer-songwriter. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą singer-songwriter. Pokaż wszystkie posty
piątek, 5 sierpnia 2011
Etykiety:
ambient,
contemporary classical,
electronic,
instrumental,
neoclassical,
singer-songwriter
piątek, 27 maja 2011
niedziela, 23 stycznia 2011
/Fistful Of Mercy - Fistful Of Mercy/
/With Whom You Belong - Fistful of Mercy/
/30 Bones - Fistful of Mercy/
/Things Go Round - Fistful of Mercy/
/PJ Harvey - Written On The Forehead/
/With Whom You Belong - Fistful of Mercy/
/30 Bones - Fistful of Mercy/
/Things Go Round - Fistful of Mercy/
/PJ Harvey - Written On The Forehead/
Etykiety:
folk,
indie,
indie pop,
indie rock,
singer-songwriter
piątek, 21 stycznia 2011
czwartek, 20 stycznia 2011
niedziela, 9 stycznia 2011
sobota, 1 stycznia 2011
poniedziałek, 20 grudnia 2010
wtorek, 7 grudnia 2010
O rany!!! /jak to jednak trzeba sprawdzać wszystkie koncerty.
Marek Dyjak śpiewał na Chłodnej. Chyba kilka razy.
Poczytałam. myślę. eeee To na pewno do bani. Oczywiście nie byłam.
/ale kiedy słyszę ten kawałek oczy szeroko mi się otwierają i....... :)))))))))))))
/Marek Dyjak - Piosenka w sama pore/
Marek Dyjak śpiewał na Chłodnej. Chyba kilka razy.
Poczytałam. myślę. eeee To na pewno do bani. Oczywiście nie byłam.
/ale kiedy słyszę ten kawałek oczy szeroko mi się otwierają i....... :)))))))))))))
/Marek Dyjak - Piosenka w sama pore/
Etykiety:
poetry,
singer-songwriter
poniedziałek, 6 grudnia 2010
Taki prezent na Mikołaja mi spłynął / dziwne, bo znałam kolesia, ale jakoś nie zwracałam wcześniej uwagi??
->
Weight of the World. Brak mi słów naprawdę..
/na Fejsie już obwieściłam, że to najlepsza piosenka jaką słyszałam w całym moim życiu.. :D
Coś jakby Portishead się puścił z Amonem Tobinem i The Cinematic Orchestra..
/co jakoś mnie nie dziwi, bo ten Pan zaśpiewał kiedyś kilka pojedynczych kawałków dla Cinematiców.
Smacznego!! /
/Patrick Watson - Weight of the World/
/Patrick Waston - Luscious Life/
/Patrick Watson - The Great Escape/
Tylko dlaczego on nie robi więcej takiej muzy? Większość zupełnie inne tematy..
/przeleciałam szybko przez kilka jego płyt. na oko - nie ma spójności. /ale na oko, mówię..
od indie folku poprzez skromną elektronikę podszytą indie rockiem , po takie coś????????!!!
->
Weight of the World. Brak mi słów naprawdę..
/na Fejsie już obwieściłam, że to najlepsza piosenka jaką słyszałam w całym moim życiu.. :D
Coś jakby Portishead się puścił z Amonem Tobinem i The Cinematic Orchestra..
/co jakoś mnie nie dziwi, bo ten Pan zaśpiewał kiedyś kilka pojedynczych kawałków dla Cinematiców.
Smacznego!! /
/Patrick Watson - Weight of the World/
/Patrick Waston - Luscious Life/
/Patrick Watson - The Great Escape/
Tylko dlaczego on nie robi więcej takiej muzy? Większość zupełnie inne tematy..
/przeleciałam szybko przez kilka jego płyt. na oko - nie ma spójności. /ale na oko, mówię..
od indie folku poprzez skromną elektronikę podszytą indie rockiem , po takie coś????????!!!
Etykiety:
indie folk,
indie pop,
singer-songwriter